niedziela, 14 kwietnia 2013

Rozdział 10.

Ten rozdział chciałyśmy zadedykować Oli Horan, dziękujemy za cudowne komentarze <3
__________________________

W progu stała Perrie. Zarówno ona, jak i ja byłyśmy zdziwione na swój widok.
-Co ona tu robi?- zapytała patrząc na Zayna.
-Jak widać, stoi. Nie powinnaś być w trasie?- odpowiedział, nie do końca wiedząc, co się właśnie działo. Podobnie jak ja.
-Byłam, ale postanowiłam przyjechać, kiedy dowiedziałam się, że chłopak zdradza mnie z, do tej pory myślałam, przyjaciółką!- krzyknęła, rzucając mu w ręce gazetę z artykułem, który wczoraj czytałam.
-Perrie, to nie tak, jak myślisz!- wtrąciłam.

-Nie z tobą rozmawiam! Jeśli już wpieprzyłaś się z moje życie, mogłabyś zostawić chociaż moje rozmowy.- dodała, piorunując mnie spojrzeniem. Chyba pierwszy raz w życiu nie wiedziałam, co odpowiedzieć. Po prostu mnie zatkało. Nie dochodziło do mnie nic z dalszej kłótni Zayna i Pezz. Po gestach mogłam się domyślić, że robiło się coraz nieprzyjemniej. Wreszcie się otrząsnęłam i powróciłam do rzeczywistości.
-Nie obchodzi mnie co myślisz, a teraz spieprzaj, bo zaczynasz mnie wkurzać!- Zayn krzyknął, na co Perrie rozpłakała się i wyszła z domu. Bez słowa poszłam na górę, do łazienki. Patrzyłam na swoje odbicie w lustrze, powoli wszystko analizując.  Ja i Zayn... Do niczego przecież nie doszło! Z drugiej strony, artykuł... Zmęczona przebrałam się w piżamę i poszłam spać do pokoju Nialla (razem z El miałyśmy spać w jego łóżku, a on na kanapie u Zayna). Przechodząc przez korytarz słyszałam rozmowy z dołu - głównie wkurzony Zayn. Starając wybić sobie wszystko z głowy położyłam się i po krótkim czasie zasnęłam.

*Następny dzień, ranek*

Kiedy się obudziłam Eleanor nie było już obok. Spojrzałam na zegarek - dwunasta, jak zwykle. Zwlokłam się z łóżka i weszłam do łazienki. Ubrałam się w TO i zrobiłam lekki makijaż. Gdy zeszłam na dół wszyscy siedzieli przed telewizorem.
-Dłużej się nie dało? Nawet Zayn wstaje wcześniej. - powiedział Harry.
-Uwierz, mogłaby.- odpowiedziała za mnie El.
-Ej, co my tak w ogóle dziś robimy?- zapytałam siostrę, siadając obok niej.
-Ty, moja droga, się uczysz!- po tych słowach standardowo wybuchnęłam śmiechem.
-Mówisz poważnie?- zapytałam po chwili widząc, że nikt nie odwzajemnia mojej reakcji.
-Przykro mi.- uśmiechnęła się.
-Jak dobrze, że ja nie muszę już tego znosić.- powiedział Niall.
-Dzięki.- warknęłam.
-Dobra, nie zagaduj się tylko leć na górę po rzeczy. Referat sam się nie napisze!
-Jaki referat?- zapytałam zdziwona.
-Ten, który na jutro masz mieć gotowy?- dokończyła.
-Serio?- ona wiedziała więcej niż ja...
-Nie dobijaj mnie.- westchnęła.
Po chwili pożegnałyśmy się z chłopakami i odjechałyśmy. Cieszyłam się, że nie wpadłam na Zayna. Wolę chyba udawać, że nic się nie stało - przynajmniej przez jakiś czas.
W domu oczywiście musiałam iść pisać referat. Tylko cztery strony... Zajęło mi to sporo czasu. Pracę co chwila przerywały telefony. Za każdym razem na wyświetlaczu pojawiało się krótkie "Malik" odrzucałam połączenia, a wiadomości nawet nie czytałam. Było mi głupio, bo Zayn pewnie się martwił, ale z drugiej strony musiałam skupić się na nauce. Wykończona około dwudziestej trzeciej poszłam spać.

*Ranek*

Obudziłam się trochę po ósmej.  Szlag, zaspałam. Szybko zwlokłam się z łóżka i pobiegłam do pokoju Eleanor, która jeszcze spała. Wyklinając pod nosem szybko ubrałam się w to, umalowałam się i pobiegłam na przystanek. Kiedy wreszcie przyjechał autobus wparowałam do niego jak opętana. W szkole byłam na drugą lekcję... CHEMIĘ.
-Czemu nie było cię na pierwszej lekcji?!- wydarła się na mnie nauczycielka, sprawdzając listę.
-Zaspałam.- odpowiedziałam znudzonym tonem. Przynajmniej nie kłamałam. Byłam tam zaledwie pięć minut i już mialam dość. Kobieta powiedziała coś pod nosem i wstała.
-Wyjmujemy karteczki.- krzyknęła, a cała klasa wydała bezgłośne "kurwa".
Ruda podyktowała jakieś 6 zadań. Oczywiście na ostatniej lekcji nie słuchałam, co odbiło się na kartkówce. Standardowo wpisałam tylko imię i nazwisko - przynajmniej to będę miała opanowane do perfekcji. -Napiszcie jeszcze pod spodem na jaką ocenę się oceniacie i dlaczego.- oznajmiła chodząc między ławkami. Kiedy skończyłam pisać, podeszłam do biurka i położyłam kartkę. Kobieta od razu usiadła na swoim miejscu i zaczęła sprawdzać.
-Dostajesz dwie jedynki!- warknęła.
-Za?- zapytałam, nie do końca wiedząc, o co jej chodzi.
-Pierwsza za kartkówkę, a druga za to, że jak sama napisałaś - nie uważałaś na mojej lekcji!- uśmiechnęła się.
-Ja pierdolę.- westchnęłam pod nosem.
-Dodatkowo, dostajesz punkty ujemne za przeklinanie!- dopowiedziała. W tym momencie się zamknęłam i robiłam co mogłam, żeby nie wybuchnąć. Co za babsztyl! Jak ja mam z nią wytrzymać?!
Przez resztę lekcji postanowiłam trochę jej słuchać. Nie było to łatwym zadaniem, ale coś tam załapałam.
Na kolejną lekcję, angielski, wszedł z nami starszy rocznik. Usiadłam na swoim miejscu nie wiedząc, o co chodzi.
-Dzisiejsze zajęcia będą mieszane.- "no co ty?"- powiedziałam w myślach. -Po tej lekcji macie dwa dni na zrobienie projektu. Jest was po równo, więc zrobimy losowanie. Starsi wylosują młodszych. Rozumiecie?- czy ona ma mnie za idiotkę? Nieważne. Kiedy nauczycielka tłumaczyła, jakże trudne, zasady doboru par (Zapamiętać: 1. Podejść do biurka 2. Wylosować 3. Odejść od biurka) zauważyłam, że Vanessa przygląda się jednemu ze starszych. Kiedy wstał, żeby wylosować partnera strasznie się ekscytowały. Podobał jej się? Raczej tak. No nie powiem, był przystojny.
-Skylar.- usłyszałam swoje imię i od razu się uśmiechnęłam. Ze zwycięzką miną podeszłam do chłopaka i wysłuchałam tematu naszej pracy. Kątem oka zauważyłam, że gdyby nie ludzie, blondynka najchętniej rozerwałaby mnie na kawałki.

*Po lekcjach*

-To co, idziemy?- zapytałam Jasona.
-Jasne.- uśmiechnął się.
-Od razu mówię, że mieszkam z kuzynką, może być u niej chłopak razem z...
-One Direction.- dokończył starszy chłopak.
-Dokładnie. Po prostu ich ignoruj.- uśmiechnęłam się.
Po kilkunastu minutach byliśmy pod domem.
-O, cześć Sky... i jej kolego.- powiedziała El w drzwiach.
-Eleanor, to jest Jason, mam z nim robić projekt na angielski.- przedstawiłam go, a po chwili usłyszałam głośne krzyki z głębi domu.
-Są wszyscy?- jęknęłam.
-Niestety.- wystawiła mi język.
Powolnym krokiem weszłam do domu ciągnąc gościa za sobą. Kiedy stanęłam w progu salonu, zobaczyłam chłopaków oglądających telewizję.
-Sky, dobrze, że jesteś, chciałem pogad...- w tym momencie wszedł Jason, na co Zayn się zaciął. Jego twarz stała się... smutna? Zdenerwowana? Zawiedziona? Nie wiem, ale na pewno zniknął z niej uśmiech.
-No więc...- zaczęłam. -To jest Jason.- wskazałam na chłopaka. -A to Zayn, Liam, Louis, Niall i Harry. A teraz idziemy na górę.- uśmiechnęłam się.
-Pożyczyć wam gumki?- krzyknął Hazza, kiedy wchodziliśmy po schodach.
-Spierdalaj!- odkrzyknęłam. Później było już słychać tylko jego śmiech. Jak dzieciak...

***

-Wiesz jak to zrobić?- zapytałam, kiedy siedzieliśmy na moim łóżku.
-Mniej-więcej. A ty?
-Nie.
-No to nieźle.- podsumował, śmiejąc się.
Po jakiś dwóch godzinach, z czego połowa była spędzona na wygłupach, skończyliśmy. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że może będzie trója. Nie liczę na więcej, ale kto wie? Zeszłam na dół, żeby odprowadzić Jasona do wyjścia. Niestety chłopaki wciąż tu byli.
-Ponad dwie godziny? Wymagająca pani, panno Skylar.- powiedział Harry, jak tylko nas zobaczył.
-Panie Haroldzie, jeszcze jedno słowo, a stracisz płodność, ok?- warknęłam.
Poszłam ze starszym chłopakiem w kierunku drzwi i pożegnaliśmy się buziakiem w policzek.
-Sky, szalejesz- powiedział Niall.
-Emm, ty też?- westchnęłam -Ogarnijcie się, proszę. Po prostu się uczyliśmy.
-Chyba anatomii...- palnął Harry, na co rzuciłam się na niego z rękami. Szturchaliśmy się, co chwilę przerywając to śmiechem. Niedługo dołączyli do nas Louis i Niall, a El siedziała obok rozbawiona.
W końcu wstałam i poszłam do pokoju posprzątać po wizycie gościa.
Nagle drzwi się otworzyły, a stał w nich Zayn.
-Co tam?- zapytałam, siadając po turecku na łóżku.
-Czemu nie odbierałaś telefonów? Albo nie odpisywałaś na sms'y? A tak, przecież byłaś zajęta swoim nowym chłopakiem!
-O co ci tak właściwie chodzi? I Jason nie jest moim...
-O nic. Po prostu mogłaś odpisać.- przerwał mi.
-Posłuchaj, po pierwsze: mam bardzo ciężką sytuację w szkole, więc się uczyłam, po drugie: nie mam ochoty na rozmowę z tobą.- robiłam się coraz bardziej zirytowana.
-Czemu?- mulat nie ustawał.
-Sam dobrze wiesz.- warknęłam.
-Boisz się.- powiedział rozbawiony.
-Niby czego?- wstałam, żeby spojrzeć mu w oczy.
-Że ten artykuł niedługo może okazać się prawdą.
-Chciałbyś.- zadrwiłam.
W tym momencie Zayn popchnął mnie na ścianę i z pożądaniem pocałował. Był to zdecydowanie najbardziej namiętny pocałunek, jakiego kiedykolwiek doświadczyłam. Podobało mi się, i to bardzo. Chciałam, żeby ta chwila trwała wiecznie. Już zaczynałam pogłebić pocałunek, jednak czarnowłosy odsunął się ode mnie.
-Mówiłem.- powiedział z łobuzerskim uśmiechem i, jakby nic się nie stało, wyszedł z pokoju.

_____________________________________
Hejjjjj <3
Dzieje się, dzieje :) Mamy nadzieję, że się podobało! Jeśli tak, piszcie to w komentarzach, jeśli nie też piszcie! :D Standardowo:
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
No i z racji tego, że jeszcze nie zaczęłyśmy pisać następnego rozdziału możecie pisać, co wy byście chcieli w nim zobaczyć.
N&M
@loveandkill
@nathonemix

17 komentarzy:

  1. niech oni beda razem takie slodziaki <3 albo cos namieszajcie z tym Jasonem xd ;)) ogolnie zajebisty xx

    OdpowiedzUsuń
  2. '' Pożyczyć wam gumki ''ten tekst mnie rozwalił, nie mogę sie przstać śmiać. Zayn ją w końcu pocałował ^^ Jak słodko *.* Rozdział super ! Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział, czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Czekam ma następny♥

    http://worldoflove145.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział :) jak będziecie miały chwię czasu to zapraszam na mojego bloga <3
    www.mrs-horan-xd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział,podoba Mi się bardzo jak wszystkie z resztą , czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział, nie przestawajcie pisać <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Oby szybko się pojawił bo jestem niecierpliwa < 333

    OdpowiedzUsuń
  9. Namieszajcie z Jasonem :3333 Jeeezu ja się mam uczyć angielskiego, a nie czytać najzajebistrze opowiadanie na świecie, no! xD Kocham Was <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Mega ^^ ech nie mogę się doczekać następnego rozdziału ! <3 Ehhh Lubie twoje opowiadanie bo zawsze się w nim coś dzieje :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Boshe to jest takie cudowne <3 Jestem od tego po prostu UZALEŻNIONA :DDD

    OdpowiedzUsuń
  12. niech będzie z Malik'iem

    OdpowiedzUsuń
  13. genialne cudo genialne cudo!!!!!!!!!!
    dawaj dawaj dawaj jeszcze!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Zostałam wyróżniona,nawet nie wiecie jak mi miło *_*
    Poza tym tak naprawdę nie ma za co dziękować,kiedy opowiadanie jest takie super nie da się nie skomentować. Co do rozdziału bardzo przypadł mi do gustu!Niesamowite jest to jak Zayn w pewien sposób manipuluje Sky dotykiem,słowem,pocałunkiem.Na jej miejscu nie wiem co bym zrobiła,ale wiem,że to naprawdę musi być bardzo pociągające.
    Szkoda,że wszystko tak okropnie się potoczyło i Perrie znów cierpi przez Malika.Ma chłopak tupet naprawdę.Docinki Harry'ego są prze zabawne i urocze,a Nialler jak to Nialler słodki.Uwielbiam kiedy dodajecie te wszystkie gify,wtedy o wiele wiele lepiej mi się czyta.Podejrzewam,że Jason namiesza w życiu Sky i sprawi,że ona jeszcze bardziej pogubi się w swoich uczuciach do Zayna.Jestem pewna,że jakaś cząstka niej ciągnie ją do Malika i nie może się mu oprzeć.
    Nie jestem dokładnie pewna co chciałabym zobaczyć w następnym rozdziale,mam jednie nadzieję,że będzie on pełen emocji i będzie zapierał dech w piersiach(tak jak ten i wszystkie inne Wasze rozdziały).
    Do następnego kochane xx
    http://wszystkootobiekochanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo Was przepraszam, że nie wpadłam tu wcześniej, ale mam zaraz egzaminy i w chuj zajęć ;/
    Rozdział jest oczywiście przewspaniały i już nie mogę się doczekać następnego.!
    Nie mam bladego pojęcia co może się dziać w kolejnym rozdziale, ale wiem, że wymyślicie coś SUPER!!!
    Życzę weny i ściskam Was mocno.! <33

    OdpowiedzUsuń
  16. CUDOOO!!! Twój blog został nominowany do Libster Awards
    Więcej informacji znajdziesz u mnie : http://newlifeof1d.blogspot.com/2013/04/liebster-awards-2-i-3.html

    OdpowiedzUsuń